Witam, oto pierwszy wpis na blogu poświęconym przede wszystkim wycieczkom pieszym. Kiedyś już podejmowałem próby tworzenia bloga poświęconego moim drobnym wycieczkom (ekskursjady piesze), ale były to próby jałowe. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej. Nie chcę zbytnio rozwodzić się nad powodami powstania tej strony - po prostu chciałbym dopomóc tym, którzy chcieliby wędrować pieszo, aby nie byli skazani na błędy, które ja popełniałem, a przez które mogliby zniechęcić się do dalszych wędrówek. O pięknie tej formy spędzania czasu również nie teraz chciałbym pisać, ani o tym jak wymiera na rzecz turystyki bardziej spektakularnej - po co chodzić szlakami, lepiej iść do skondensowanego parku rozrywki - dinozaury i kowboje w jednym miejscu... Przejdę może od razu do opisu szlaku.
SZLAK ZIELONY: BRZUZE - PISKORCZYN - UGOSZCZ - JULIANOWO - OKONIN - OBORY - RADZYNEK - ŻAŁE - OSTROWITE - ŁĄCZONEK - TRĄBIN
ŁĄCZNY KILOMETRAŻ: 32 km
Brzuze
0,0 km Szlak zaczyna się w miejscowości gminnej Brzuze (w okolicach jeziora). Należy kierować się w stronę Ugoszcza (droga na Zbójno), lecz na krzyżowce odbić w lewo i kierować się za znakami drogowymi na Hutę Chojno.
Piskorczyn
Asfalt doprowadzi do miejscowości Piskorczyn, gdzie za tablicą informacyjną (1,9 km) (i świetlicą wiejską) należy skręcić w prawo na Ugoszcz.
Ugoszcz
Po ok. 1,5km w Ugoszczu za folwarkiem należy skręcić w lewo (3,7 km) (znak drogowy na Zbójno). Po minięciu dworku (obecnie Dom Kombatantów), świetlicy wiejskiej i wysokiej anteny trzeba skręcić w lewo przed kapliczką (4,4 km) (droga z kocimi łbami).
Okonin
Po około 1,5km należy skręcić w prawo (6,1 km) (asfaltowa droga, po lewej zostawiamy przydrożną kapliczkę). Jest to droga prowadząca z Ugoszcza do Okonina. W Okoninie (7,9 km) należy iść cały czas prosto w stronę Obór (przechodzimy pod linią wysokiego napięcia).
Obory
Tuż przed samymi Oborami (widać już wieżę klasztoru/kościoła) należy skręcić w lewo na polną drogę (9,1 km) (warto jednak najpierw zwiedzić Obory). Naprzeciw tej drogi jest wjazd do posesji z kamiennym murkiem (żółty budynek gospodarczy). Droga najpierw wiedzie wśród pól, a potem wchodzi do lasu. Generalnie ciągle trzeba iść tak jak prowadzi główny trakt (skręcając zgodnie z drogą raczej w prawo). Po minięciu jeziora Parowskiego z prawej strony, należy tuż za budynkami odbić ostro w lewo (nieoznaczony skręt, jednak wchodząc w tę drogę od razu widać zielony znak). W tym momencie "główna" droga prowadzi w prawo wzdłuż jeziora, jednak idąc tamtędy szłoby się w głąb lasu, a nie do drogi z Huty Chojno do Radzynka.
Radzynek
Dochodząc do asfaltu należy skręcić w lewo (14 km), by po ok. 1 km dojść do Radzynka (15 km). Należy iść wzdłuż wioski mijając szkołę i dojść do skrzyżowania dróg. Trzeba skręcić w prawo (w drogę asfaltową - nie szutrową) i kontynuować wędrówkę krętą szosą, aż do wioski Żałe (po drodze mijając Jezioro Żalskie duże z prawej strony (16,5 km))
Żałe (18km)
Tuż przed wioską, po dojściu do litery T, należy skręcić w prawo (w lewo droga prowadzi do Brzuzego) i po minięciu małego mostku nad rzeką Ruziec dalej prosto. Na skrzyżowaniu trzeba odbić w lewo na Borzymin (idąc w prawo po kilkudziesięciu metrach natrafić można na kościół po lewej stronie). Idąc w stronę Borzymina po kilkudziesięciu metrach trzeba skręcić w polną drogę w lewo, by minąć jezioro Kopiec, a potem Bobrowiec (w oddali, z lewej strony (19,5 km)). Dalej trzeba ciągle wędrować zgodnie z przebiegiem polnej drogi, aż do kapliczki w Studziance.
Studzianka (20,5 km)
Za kapliczką należy skręcić na asfaltową drogę w lewo i podążać nią aż do Ostrowitego (24 km), gdzie na literze T trzeba skręcić w prawo (w lewo droga prowadzi do Brzuzego). Potem ciągle wędrować prosto, aż do centrum wsi, gdzie w prawo jest droga na Trąbin (jest znak), gdzie należy się kierować, by po kilkudziesięciu metrach skręcić w prawo w polną drogę i podążać nią, tak jak prowadzi. Jest to odcinek szlaku często błędnie zaznaczany na mapach, dlatego nie należy się nimi sugerować, a iść zgodnie z powyższym opisem lub załączonym plikiem gpx. Wędrując drogą należy minąć las z lewej strony i małe zabudowania, po kilkuset metrach z lewej strony mija się początek jeziora Trąbińskiego. Dochodząc do asfaltu należy skręcić w prawo i wędrować nim aż do wioski Gulbiny.
Gulbiny-Trąbin (29 km)
Na samym początku wioski należy skręcić w lewo (droga prawie zawracająca) i wędrować ciągle prosto, by po około 600 metrach skręcić w polną drogę w lewo. Drogą należy iść ciągle prosto aż do jej końca. Potem mijając gospodarstwo małą ścieżką trzeba zejść na dół małej doliny i omijając bagna iść w prawo i potem zaraz w lewo, kontynując jakby kierunek opuszczonej polnej drogi. Dochodząc do małej polnej drogi trzeba iść w lewo, by po chwili skręć w lewo idąc wzdłuż granicy pól, aż do asfaltu. Potem w prawo i wędrować ciągle prosto, aż do krzyżówki, za którą jest kościół, gdzie szlak się kończy (Trąbin 32 km)
Żałe (18km)
Tuż przed wioską, po dojściu do litery T, należy skręcić w prawo (w lewo droga prowadzi do Brzuzego) i po minięciu małego mostku nad rzeką Ruziec dalej prosto. Na skrzyżowaniu trzeba odbić w lewo na Borzymin (idąc w prawo po kilkudziesięciu metrach natrafić można na kościół po lewej stronie). Idąc w stronę Borzymina po kilkudziesięciu metrach trzeba skręcić w polną drogę w lewo, by minąć jezioro Kopiec, a potem Bobrowiec (w oddali, z lewej strony (19,5 km)). Dalej trzeba ciągle wędrować zgodnie z przebiegiem polnej drogi, aż do kapliczki w Studziance.
Studzianka (20,5 km)
Za kapliczką należy skręcić na asfaltową drogę w lewo i podążać nią aż do Ostrowitego (24 km), gdzie na literze T trzeba skręcić w prawo (w lewo droga prowadzi do Brzuzego). Potem ciągle wędrować prosto, aż do centrum wsi, gdzie w prawo jest droga na Trąbin (jest znak), gdzie należy się kierować, by po kilkudziesięciu metrach skręcić w prawo w polną drogę i podążać nią, tak jak prowadzi. Jest to odcinek szlaku często błędnie zaznaczany na mapach, dlatego nie należy się nimi sugerować, a iść zgodnie z powyższym opisem lub załączonym plikiem gpx. Wędrując drogą należy minąć las z lewej strony i małe zabudowania, po kilkuset metrach z lewej strony mija się początek jeziora Trąbińskiego. Dochodząc do asfaltu należy skręcić w prawo i wędrować nim aż do wioski Gulbiny.
Gulbiny-Trąbin (29 km)
Na samym początku wioski należy skręcić w lewo (droga prawie zawracająca) i wędrować ciągle prosto, by po około 600 metrach skręcić w polną drogę w lewo. Drogą należy iść ciągle prosto aż do jej końca. Potem mijając gospodarstwo małą ścieżką trzeba zejść na dół małej doliny i omijając bagna iść w prawo i potem zaraz w lewo, kontynując jakby kierunek opuszczonej polnej drogi. Dochodząc do małej polnej drogi trzeba iść w lewo, by po chwili skręć w lewo idąc wzdłuż granicy pól, aż do asfaltu. Potem w prawo i wędrować ciągle prosto, aż do krzyżówki, za którą jest kościół, gdzie szlak się kończy (Trąbin 32 km)
--- --- --- --- --- --- --- --- ---
![]() |
Podglądowa mapa szlaku. |
Mając za sobą skrótowy opis przebiegu szlaku, który posłużyć może jako pomoc w "nie-zgubieniu-się" pora na subiektywne impresje. Uważam szlak za bardzo malowniczy. W dużej mierze prowadzi drogami utwardzonymi, na szczęście lokalnymi, ma jednak kilka momentów na bezdrożach, które są naprawdę urokliwe. Gmina Brzuze ostatnimi czasy zadbała o stworzenie interesujących tablic dla turystów z mapami wsi. Są na nich wypisane atrakcje turystyczne i ciekawostki krajoznawcze. Droga od Ugoszcza do Okonina wiedzie urokliwą aleją - po lewej w oddali jest jezioro Ugoskie, do którego warto zboczyć przez łąki. Od Obór do Radzynka turysta ma możliwość spacerowania małym kompleksem leśnym (okolice jeziora Parowskiego), jest tam naprawdę urokliwie. Warto zwrócić uwagę na wiele kilka interesujących zabytków - dworki i pałace (ten w Ugoszczu szczególnie interesujący, z piękną bramą i ciekawym parkiem), zespół klasztorny w Oborach (miejsce znane w całej Polsce, ładny park, robiąca wrażenie droga krzyżowa, Kalwaria z ciekawymi nagrobkami).Po skrótowy opis historyczny miejsc na szlaku odsyłam do niezastąpianego p. Henryka Miłoszewskiego (http://pttk.torun.pl/TO-4521z.htm).
![]() |
Jezioro Brzuskie. |
Szlak jest właściwie nieuczęszczany, a przez to podwójnie interesujący. Zresztą w kujawsko-pomorskim mało który szlak jest odwiedzany. Oznakowania są czasem wyraźne, czasem mniej. Znaczków jest mało i w kilku kluczowych momentach zawodzą, więc opieranie się tylko na nich może nie być dobrym wyjściem. W zarysie jednak doprowadzą do celu - lekka podpórka powyższym opisem czy dobrą mapą będzie dobrym rozwiązaniem.
![]() |
Ugoszcz. |
ZDJĘCIA Z GOOGLE (za co przepraszam)
Cześć, gdzie znajdę plik gpx o którym wspominasz w tekście ?
OdpowiedzUsuń